Czy muzyka rzeczywiście nakręca sprzedaż?
2018-06-04
Od kiedy w Polsce zaczęto pobierać opłaty za publiczne odtwarzanie muzyki, środowisko handlowców podzieliło się na dwie grupy – pierwsza uznała, że muzyka rzeczywiście wpływa na ich wyniki i wykupiła licencję ZAIKS lub sięgnęła po muzykę udostępnianą na darmowych licencjach, druga natomiast postanowiła wyłączyć odtwarzacze w swoich lokalach. Zastanówmy się, która grupa lepiej na tym wyszła?
Eksperyment Millmana
Pierwsze eksperymenty dotyczące wpływu muzyki na sprzedaż miały miejsce już w latach osiemdziesiątych dwudziestego wieku. Ich pionierem był Amerykanin, R.E.Millman. Jego eksperyment wykazał nie tylko to, że taki wpływ istnieje, ale również że jest on niebagatelny – niektóre sklepy włączając określony rodzaj muzyki zwiększały obroty nawet o 38%. Szczegółowe wyniki różniły się co prawda w zależności od klienteli i sprzedawanego asortymentu, jednak był wyraźny we wszystkich grupach. Najmocniej muzyka w tle wpływała na klientów poniżej 25 roku życia (wzrost sprzedaży o 51%), najmniej – na grupę 26 – 50 lat (11%).
Badania w Polsce
Wyniki badań amerykańskich niekoniecznie musiałyby być miarodajne dla społeczeństwa polskiego, dlatego również w naszym kraju przeprowadzono serię podobnych badań na zlecenie TNS OBOP i ZPAV. Okazało się, że muzyka gra bez przerwy w aż 85% lokali gastronomicznych, natomiast restauracja, która by z niej zrezygnowała, musiałaby liczyć się z utratą 37% klientów (niestety nie zbadano, jak mogłoby się to przełożyć na dochody, wiadomo jednak, że również ich spadek byłby odczuwalny).
Zyski
Jak widać, przedsiębiorcy świetnie zdają sobie sprawę z tego, że dzięki muzyce ich dochody rosną. Spośród 85% badanych lokali licencję na odtwarzanie muzyki wykupiła jednak zaledwie niecała połowa – nie każdy jest chętny do dzielenia się zyskami z autorami i wykonawcami generującej je muzyki. Powyższe badania pokazują jednak, że sama idea opłat za licencję jest słuszna, nawet jeśli nie zawsze jest realizowana we właściwy sposób. Coraz więcej przedsiębiorców sięga również po muzykę udostępnianą na darmowych licencjach, której w internecie nie brakuje.